Geoblog.pl    kaparynio    Podróże    Azja 2008 a moze wiecej...........    Jestesmy w Tybecie -w tym na wygnaniu.
Zwiń mapę
2008
14
maj

Jestesmy w Tybecie -w tym na wygnaniu.

 
Indie
Indie, Dharamsala
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14550 km
 
Tybet mial byc glownym punktem naszej podrozy i zarazem podrozniczym marzeniem mojego zycia. Niestety marzenia o Lhasie musimy zostawic na pozniej po zamieszkach w dawnej stolicy Tybetu granica zostala szczelnie zamknieta dla turystow, a co na prawde dzieje sie w bylym Tybecie wiedza tylko Chinczycy. Jako ze nie udalo sie nam wjechac do Tybetu postanowilismy odwiedzic Dharamsale siedzibe Tybetanskiego rzadu na wygnaniu. Dharamsala a raczej Mcleod Ganj jest pieknie polozonym miasteczkiem w srodku sosnowego lasu z rewelacyjnym widokiem na Himalaje i to by bylo na tyle co do zachwytow. Dla nas miejsce to przesiakniete jest tragedia tego sympatycznego narodu, od chinskiej inwazji w 1949 roku oszcuje sie ze 1.2 mln Tybetanczykow przeplacilo zyciem 120 tysiecy ucieklo przez Himalaje do Nepalu i Indii w Tybecie prowadzona jest ciagla polityka eksterminacji kultury jezyka i religii.
Tybetanczycy wydaja sie krzyczec tylko czy ktokolwiek chce ten krzyk uslyszec???
Relacja i fotki pozniej.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Janczewscy
Janczewscy  - 2008-05-16 12:44
Taka podróż i zetknięcie się z tam6tymi realiami oprócz wielu niesamowitych wrażeń skłania do myślenia ….
Pozdrawiamy i do zobaczenia
Ps: dzięki za kartkę
 
 
kaparynio
Karina Pawel Rynkiewicz
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 38 wpisów38 80 komentarzy80 301 zdjęć301 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
22.02.2008 - 13.08.2008